Talentem do Berlina
Po pewnym zamieszaniu i groźbie skrócenia połączenia z Berlina do Kietz, Detlef Bröcker prezes spółki NEB nowego operatora kolejowego, mógł oficjalnie ogłosić że pociągi z Berlina nadal będą kończyć swój bieg w Kostrzynie. Na to uroczyste i radosne spotkanie prócz prezesa NEB i niemiekich samorządowców przybyli także: burmistrz Kostrzyna Andrzej Kunt i zastępca starosty gorzowskiego Grzegorz Tomczak.
Niemiecki pociąg będzie kursował jak dotychczas między Berlinem a Kostrzynem nad Odrą a planowane jest także przedłużenie tej linii do Gorzowa Wielkopolskiego a dalej aż do Krzyża. Operator połączeń między Niemcami i Kostrzynem, niemiecka firma Niederbarnimer Eisenbahn (NEB) zapowiedziała, że dziennie będzie 16 regularnych połączeń, a ceny biletów nie wzrosną. Obecnie podstawowy bilet na trasie z Kostrzyna nad Odrą do Berlina kosztuje 54,90 zł. Trzyczęściowe, biało-niebieskie pojazdy typu Bombardier Talent oferują do 157 miejsc siedzących. Są wyposażone w szerokie wejścia, są w pełni klimatyzowane i dostosowane dla osób niepełnosprawnych. W przestronnych i nowocześnie wyposażonych wnętrzach obok miejsc do przewozu rowerów i wózków dziecięcych znajdują się toalety i automaty biletowe. Długość trasy między Berlinem i Kostrzynem nad Odrą wynosi 82 km. Niemiecki przewoźnik nie ukrywa, że liczy także na polskich podróżnych, których do wyjazdów ma zachęcić znacznie wyższy komfort jazdy niż wcześniej. Jak zapewnia firma NEB obsługa pociągu oprócz serwowania kawy będzie pomagać podróżnym przy zakupie biletów lub informować o atrakcjach turystycznych znajdujących się na trasie. Linia kolejowa, po której będzie jeździł pociąg, jest jedynym z oferowanych w Niemczech połączeniem regionalnym do Polski. Prawie trzy kilometry trasy przebiegają przez obszar Polski.
Podróżni nie tylko z Kostrzyna ale także z całego regionu odetchnęli jednak ze spokojem, gdyż do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy firma uzyska wymagane pozwolenia na wjazd pojazdu do Polski. W tą sprawę zaangażował się także burmistrz miasta oraz członkowie Eurodystryctu Oderland Nadodrze, którzy wydali specjalne oświadczenie o konieczności istnienia tego połączenia.