Raj dla wędkarzy
Kostrzyn nad Odrą, miasto położone przy ujściu rzeki Warty do Odry. Dodatkowo atakowane od wschodu rzeką Postomią, zasilającą Wartę przy moście miejskim, a od północnego wschodu kanałem Warnickim, płynącym wzdłuż polderu północnego odcinka pradoliny Warty. No i jeszcze Czerwony Kanał wpadający do Postomii. I to wszystko w okolicy miasta! Tyle wody! Wędkarski zawrót głowy, ale najważniejsze pytanie: czy w tym ogromie wód są ryby? Tak, są. Nie tyle, co jeszcze kilkanaście lat temu, ale są. I tu mam dylemat, jak zaspokoić ciekawość kolegów wędkarzy i jednym krótkim artykułem opisać najciekawsze łowiska Kostrzyna i okolic.
Zacznę od rzeki Odry, księżniczki polskich wód. Pominę arcyciekawe łowiska w Owczarach i Górzycy, bo znajdują się kilkanaście kilometrów od Kostrzyna w kierunku na Słubice, a ograniczę się do wskazania kilku ciekawych miejsc od Osiedla Ługi Górzyckie (trasa Kostrzyn – Słubice) do dzielnicy Kostrzyna Szumiłowo. Odcinek ten liczy 14 km w linii brzegowej i zabudowany jest ostrogami w ilości 53 sztuk. Przy średnim stanie wody głębokość na napływach wynosi około 1,5 m, na odpływach około 2,5m, a miejscami nawet 4,0 m. Są również miejsca znacznie głębsze. Na tym odcinku Odrę przecinają dwa mosty graniczne – kołowy i kolejowy. Rozległe klatki pomiędzy główkami o wstecznych prądach posiadają liczne wypłycenia i przykosy.
Należy pamiętać, że odcinek ten dzieli ujście Warty, stąd chcąc łowić w okolicach Drzewic i Szumiłowa należy zawrócić do mostu kołowego na Warcie. Odcinek ten, zresztą jak i cała Odra w swym dolnym biegu jest bardzo malowniczy, dostępu do niejednej główki bronią zastępy trzcin i gęste krzaki. Wszystkie ostrogi są dobrymi łowiskami. Liczne, wydeptane miejsca po obu stronach główek i powbijane w brzeg wiklinowe widełki, są śladami po łowcach białorybu. Dominuje leszcz i duży krąp. Choć w ostatnich dwóch latach leszcza jest trochę mniej ze względu na niskie stany wody, ale gwarantuję, że nawet bez kilkudniowego nęcenia, po położeniu do wody kilku kul średniej jakości gotowej zanęty, przeżyjemy radosne chwile podczas holowania dużego leszcza.
Częstym przyłowem, szczególnie wiosną i na napływach jest ładna płoć, jaź czy kleń. Pierwsze dwa, trzy lata po powodzi w 1997 r. pojawiło się w Odrze mnóstwo hodowlanego karpia z rozmytych stawów. Z roku na rok stawał się on coraz mądrzejszy i dziki. Dzisiaj skusić go na wędkę można tylko po długotrwałym nęceniu. Z metod połowu króluje odległościówka i bolonka, przeważnie z ciężkim spławikiem o wyporności 20 – 25 gram. Spotyka się również łowiących na federy z koszykami zanętowymi. Najlepszymi miejscówkami są główki na wysokości Ługów, byłej wieży obserwacyjnej WOP, środkowy odcinek za mostem kolejowym oraz cały, czterokilometrowy odcinek od ujścia Warty do Szumiłowa. Uniwersalnymi przynętami na te łowiska są białe robaki, konserwowa kukurydza, czerwony gnojaczek i rosówka.
Spinningiści również się nie zawiodą. Na napływach i przy szczycie główek licznie występuje kleń, sporadycznie sandacz. W klatkach pomiędzy ostrogami czatują na swe ofiary potężne bolenie i jazie. Mniej jest dużego szczupaka i okonia ale maluchów jest sporo, stąd też nadzieja, iż za parę lat gatunki te się odbudują i będzie jak za dawnych lat. Pojawiło się dużo suma, są to na dzisiaj osobniki o wadze w przedziale 1 – 3 kg. Jeszcze są bez wymiaru więc chrońmy je i wypuszczajmy po złowieniu. Odpłacą się nam lub naszym kolegom piękną walką za kilka lat. Najlepsze spinningowe miejsca to: Starorzecze i byłe karpniki na wysokości Ługów, cały odcinek od byłej wieży do ujścia Warty oraz od Drzewic do Szumiłowa. Siostrzana Warta w swoim przyujściowym odcinku ma kilka kapitalnych wędkarsko miejsc. Do najpiękniejszych i najbardziej rybnych należy przyparkowy, lewobrzeżny odcinek od Warnik do ujścia Postomii do Warty. Jest on dostępny tylko z łodzi, ale z możliwością kotwiczenia przy brzegu, lecz bez zgody na wysiadanie (granica Parku Narodowego). Dla posiadaczy sprzętu pływającego jest to coś wspaniałego! Piękne jazie, okonie, sandacze, bolenie, a nawet szczupaki są ozdobą tego pięknego, ale i trudnego wędkarsko łowiska. Uniwersalną przynętą na tę wodę jest pływający wobler, schodzący na głębokość 1,0 – 1,5 m i mający wielkość w przedziale 3,5 – 5,0 cm.
Następne godne uwagi stanowisko znajduje się w okolicach mostów: kołowego, rzepińskiego i berlińskiego po obu stronach Warty oraz prostki pomiędzy mostami. Prawy brzeg to betonowe nadbrzeża i zarośnięta opaska. Łowisko trudne spinningowo z uwagi na liczne zaczepy i duży uciąg, ale bogate w takie ryby jak boleń, jaź, kleń, okoń i brzana. Brzeg lewy to liczne i dobre miejscówki poza wymienionymi drapieżnikami również na leszcza i dużą płoć tarłową, ale tylko w marcu i kwietniu.
Idąc dalej lewym brzegiem Warty po kilkuset metrowym marszu natrafiamy na około 1,5 km odcinek opaski kamiennej do samego ujścia Warty do Odry. Jest to piękne łowisko białorybu dla wędkarzy łowiących na tyczki. Porównywalne jest do „ściany świerkocińskiej”, tylko krótsze. Wybrukowane licznymi głazami oraz nierozebranymi do końca byłymi ostrogami. Średnia głębokość wynosi od 1,5 do 2 m i występuje silny uciąg. Występują tu piękne okazy jazia, leszcza i klenia. Częstym przyłowem jest krąp, rozpiór oraz brzana. Postomii nie muszę reklamować, kiedyś wędkarskie eldorado i rybny matecznik. Dzisiaj smutek i rozpacz. Ryba wiosną przypływa na tarło i na początku lipca spływa do Warty. Pozostają bolenie, jazie i nieliczne szczupaki, żerujące na narybku białorybu.
Kanał Warnicki przy dodatnich temperaturach jest łowiskiem całorocznym. Licznie występuje w nim płoć, okoń, krąp, a sporadycznie jaź, karaś, lin i wzdręga. Trafiają się również szczupaki. Natomiast kto chce zapolować na miętusa (marzec, październik, listopad), temu polecam ujście kanału Warnickiego do Warty oraz lewobrzeżny odcinek Warty od mostu rzepińskiego do ujścia. Częstym przyłowem na rybnego fileta jest sandacz. Przypominam, że Odra jest rzeką graniczną i wędkowanie na odcinku od Ługów do granicy Kostrzyna należy zgłosić na strażnicy Straży Granicznej w Górzycy, natomiast pozostały odcinek podlega Granicznej Placówce Kontrolnej w Kostrzynie. Postomią i Czerwonym Kanałem zawiaduje dyrekcja Narodowego Parku „Ujście Warty” z siedzibą w Chyrzynie. Użytkownikiem pozostałych wód jest Zarząd Okręgu PZW w Gorzowie Wlkp. Zapraszam do Kostrzyna nad Odrą (Wartą i Postomią) i do zobaczenia nad wodą.
Tekst: Marcin Mazan