Decydujemy jak będzie wyglądało centrum miasta
O tym jak w przyszłości będzie wyglądał Plac Wojska Polskiego rozmawiali w poniedziałek (10 marca) mieszkańcy miasta z architektami i planistami pracującymi nad koncepcją przebudowy tego centralnego miejsca Kostrzyna. Do udziału w dyskusji zaprosił mieszkańców Burmistrz Andrzej Kunt. O tak ważnej dla sprawie nie powinno się rozmawiać tylko w gronie architektów i urzędników. Ważny jest udział samych mieszkańców, bo dzisiaj podejmowane decyzje wpłyną na wygląd centrum miasta przez wiele kolejnych lat - mówił Burmistrz.
Szanowni Państwo
Plac Wojska Polskiego i park miejski są miejscami częstych spotkań kostrzynian i miejscem relaksu rodziców i dzieci (park). Zaniedbane od wielu lat tereny placu i parku czekały na lepsze czasy i zainteresowanie kolejnych burmistrzów. My, kostrzynianie doskonale wiemy jak dokuczliwa jest dla nas odpowiedź na pytanie gdzie jest centrum naszego miasta. Chcę zmienić wygląd Placu Wojska Polskiego i miejskiego parku. Chcę, by było to miejsce takie, jakie sobie wymarzyliśmy. Dziś, przedstawimy Państwu trzy koncepcje zagospodarowania Placu Wojska Polskiego. Wersja graficzna jest uproszczoną podstawą do wykonania projektu. Chciałbym by był to projekt możliwie idealny na miarę naszych oczekiwań i marzeń. Dlatego proszę Państwa o pomoc. Każdy z nas może mieć wpływ na to jak będzie wyglądało centrum miasta. Czy postawić jedną a może dwie fontanny? Jeżeli tak, to w którym rejonie placu? Czy architekt umieszczając na placu amfiteatr - stałe siedziska kamienne chce właściwie wykorzystać funkcję placu? Czy wybudować stałą scenę, czy raczej ławeczki i wygodne ciągi komunikacyjne? Pytań i wątpliwości jest więcej. Ja również je mam. Dlatego proszę Was o aktywny udział w stworzeniu ostatecznej koncepcji zagospodarowania naszego Placu Wojska Polskiego. Wszyscy mogą się zapoznać z koncepcjami przygotowanymi przez architektów w Urzędzie Miasta - budynek przy ul. Kościuszki 3, parter Wydział Gospodarki Przestrzennej i Obsługi Inwestora.
Burmistrz Miasta
Andrzej L. Kunt